Nieźle, ale...

ImageOdniesienie sześciokrotnego zwycięstwa po operacji kolana, skłoniło Tigera Woodsa do nazwania roku 2009 jednym z jego najlepszych sezonów w karierze. John Hawkins nie jest tego taki pewien.

Nawet jeżeli rzeczywiście Tiger Woods miał w tym roku wiele okazji do świętowania, nie oznacza to, że 2009 jest jednym z jego najlepszych sezonów.

Jeżeli wielkość może być mierzona wiążącymi się z nią niedorzecznymi oczekiwaniami, Tiger Woods jest najlepszym golfistą jaki kiedykolwiek istniał. Jack Nicklaus nigdy nie musiał zmagać się nawet z połową przykrych konsekwencji, które Woods musi znosić, kiedy nie odnosi zwycięstwa w trzech czy czterech startach pod rząd. Chociaż finisze 19- runner-up w wykonaniu Nicklausa  podczas głównych zawodów wywołują u kibiców chęć składnia wyrazów uznania dla odporności tego zawodnika, na Tigerze nie zostawia się suchej nitki, kiedy nie uda mu się odnieść zwycięstwa.

Obiektywna ocena wyników osiąganych przez Woodsa przez jakikolwiek okres czasu może być niezwykle trudna. Nigdy nie było ciężej niż w 2009 roku, w którym to Eldrick Almighty wygrywał sześciokrotnie, ale nie odniósł zwycięstwa w głównych zawodach po raz czwarty w swoich 13 sezonach serii turniejów PGA. Po poważnej operacji kolana, która spowodowała zepchnięcie Tigera na margines podczas drugiej połowy 2008 i pierwszych sześciu tygodni 2009, nikt nie wiedział czego się spodziewać, więc pod tym względem powrót Woodsa był szalonym sukcesem.

Po zeszłotygodniowym triumfie odniesionym w ośmiu uderzeniach w Chicago, Tigera zapytano czy uważa, że jest to jeden z najlepszych sezonów w jego karierze. ,,Oczywiście”- odpowiedział. ,,Nie mam co do tego żadnych wątpliwości. Nie wygrałem aż tylokrotnie co w 2000 roku, nie odniosłem zwycięstwa w najważniejszych turniejach, ale nigdy nie miałem roku, kiedy byłbym tak konsekwentny, zdobywając tyle wysokich wyników. Istniało wiele znaków zapytania na początku roku. Praca, którą włożyłem wraz z trenerami i swing trenerem Hankiem [Haneyem], żeby dojść do tego momentu,  jest czymś z czego jestem bardzo dumny.”

Oczywiście nie ma niczego zaskakującego w jego odpowiedzi. Woods nie został jednym z najbardziej dominujących i twardych psychicznie postaci w całej historii sportu poprzez postrzeganie swoich osiągnięć z podejściem typu ,,szklanka jest do połowy pusta”. Poza tym, sześć zwycięstw jest czymś niezwykle imponującym, ale jeden z najlepszych sezonów w jego życiu? Jeżeli wziąć po uwagę całą jego karierę, nie jestem pewien czy 2009 należy choćby do piątki jego najlepszych sezonów.

Te sześć zwycięstw jest właściwie średnim wynikiem zwycięstw odnoszonych przez Tigera podczas ostatnich pięciu sezonów, włączając nawet skrócony przez kontuzję 2008, kiedy odniósł czterokrotne zwycięstwo w sześciu startach. Należy wrócić do 2003, aby odnaleźć rok, w którym Woods wygrał pięć lub więcej zawodów bez zdobycia głównego tytułu- rywalizował jedynie w British Open w 2003 i dołączył do grona wielkich nazwisk tych, którzy finiszowali za Benem Curtisem.

Rok 2004 był rokiem przełomowym, w którym to Tiger zaczął pracować z Haneyem i ulepszył swoje swings, co doprowadziło do 3,5-letniego okresu, kiedy wygrał sześć najważniejszych zawodów w czternastu startach i 25 turniejów z ogólnej liczny 58.  Do dzisiaj, ten wydłużony okres zwycięstw stanowi serce i duszę dynastii Woodsa, co pokazuje ranking jego najlepszych lat.



2000

Dziewięć zwycięstw w 20 startach, trzy z nich w najważniejszych zawodach, włączając fantastyczne zwycięstwo w piętnastu uderzeniach na Pebble Beach i olbrzymi sukces w ośmiu uderzeniach na British Open. Należy dodać niezapomniany triumf w fazie playoff nad Bobem Mayem podczas serii turniejów PGA i oto anatomia najwspanialszego roku w historii golfa. Tiger zakończył poza pięcioma najlepszymi tylko trzykrotnie w całym sezonie, nigdy nie finiszował gorzej niż na pozycji T-23 w Western Open i zagrał 76 ze swoich 80 rund poprzez tzw. par (zaliczenie dołka w liczbie uderzeń zgodną z przewidywaną) lub lepiej. Jakieś pytania?

2006


Sześć zwycięstw z rzędu i osiem ogólnie, które trywializują porażkę w U.S. Open, w pierwszym starci po śmierci swojego ojca Earla. W tym  paśmie sukcesów znajdują się jego trzecie zawody British Open i trzecia seria turniejów PGA, dwa mistrzostwa świata w golfie, a takze wściekła wymiana przy pierwszych dziewięciu dołkach w Bostonie, w której Tiger zmiótł Vijay Singh'a,  zawodnika, który pokonał go tam dwa lata wcześniej. Tiger był liderem w średniej punktowej pre-cut, średniej punktowej dla trzeciej rundy oraz średniej punktowej dla ostatniej rundy, co jest bardzo trudne do osiągnięcia.

2007

Siedem zwycięstw i trzy drugie miejsca w szesnastu startach. Średnia punktowa Woodsa (67.79) była taka sama jak w 2000, a w ostatnich 11 rundach sezonu, jego najwyższy wynik to 67. Po porażce w British, Tiger wygrał cztery ze swoich ostatnich pięciu, włączając serię turniejów PGA, aby zmienić frustrujący rok (drugie miejsce w Masters i U.S. Open) w jeden z najlepszych.

2005

Jego pół tuzina zwycięstw włączały te w Masters i British. Pokonał Chrisa Di Marvo w fazie playoff w Auguście. Był to rok, w którym Woods umieścił piłkę w dołku po chipie (wybicie do góry) zza szesnastego greena. Stracił dwa cut'y (wykonał zbyt wiele uderzeń w pierwszych dwóch rundach turnieju) i zdołał zagrać w sześciu innych turniejach, nie kończąc nawet w najlepszej dziesiątce. Konsekwencja Woodsa nie była na takim poziomie, na jakim jest teraz, ale po porażce w zdobyciu tytułu w 2003 i 2004, Tiger, po raz pierwszy w 2005 roku, przekroczył 10 milionów dolarów zarobku za pojedynczy sezon.

2002


Woods wygrał pierwsze dwa najważniejsze zawody, odnosząc ostatecznie pięciokrotnie zwycięstwo, mimo tego, że nie udało mu się wygrać w swoich pierwszych pięciu startach, wywołując początkowe plotki o spadku formy. Chociaż nikt nie był tego świadom w owym czasie, decyzja Woodsa o oddaleniu swing trenera Butcha Harmona w połowie sezonu, stała się końcem pierwszego etapu jego konkurencyjnej dynastii. Po wygranej na U.S. Open w Bethpage, Tiger przeszedł 34 miesiące pomiędzy ośmioma a dziewięcioma głównymi tytułami.

Właśnie w tym momencie 2009 rok zasługuje na to, żeby go poważnie rozpatrzyć. Woods stracił cut'a na British i zmagał się ze swoim putterem podczas innych trzech najważniejszych spotkań, ostatni podmuch niepowodzeń prowadzący do zaprzepaszczenia, po raz pierwszy w swojej karierze, 58-dołkowego prowadzenia. Jego jedyny finisz poza dziesięcioma najlepszymi podczas gry na uderzenia miał miejsce, gdy Woods zakończył na pozycji T-11 w Bostonie, ale jego putter kosztował go szanse odniesienia zwycięstwa w Charlotte oraz, cztery miesiące później, na pierwszym zgrupowaniu Fed Ex Cup w fazie playoff.

Można twierdzić, że rok 2008, wraz z operacją i wszystkimi wydarzeniami, był lepszy od 2009. Tiger wygrał cztery z sześciu zawodów, zakończył jako drugi podczas Maters i piąty na Doral. Tryumf odniesiony na jednej nodze na U.S. Open był czymś zupełnie legendarnym, chociaż zwycięstwo w narodowych mistrzostwach z piętnastoma punktami przewagi również jest niezłe.

Za dziesięć lat  może spojrzymy na rok 2009 jako jeden z najważniejszych lat niezwykłej kariery Tigera. Nie tylko ze względu na udany powrót po operacji kolana, lecz także z powodu prawdopodobieństwa, że zakończy w górnej połowie najlepszych zawodników z dokładnością porównywalną tylko z rokiem 2000. Woods zdobył trochę poniżej 65 procent swoich fairwayów w 2009 i obecnie ma ogółem 75.

Obydwa wyniki są wielkim postępem w stosunku do lat uprzednich. Putter nie będzie milczał na wieki, a jeżeli Woods nadal będzie prowadził piłeczkę w taki sposób, w jaki robił to do tej pory w 2009, wynik Nicklasa , tj. 18 głównych tytułów, nie pozostanie aktualny na długo.

 

tłum. Paulina Szubert

źródło: GolfDigest

Author Profile: Ewelina Murzicz

This author has published 655 articles so far. More info about the author is coming soon.
Laureat
Golf Fee Card
Logowanie