Michelle czy Tiger?

ImageLegendarne nazwisko to gwarancja sportowego sukcesu, czy raczej przygniatające poczucie odpowiedzialności?

Tiger Woods  to najbardziej rozpoznawalny sportowiec świata, który jest prawdziwą siłą napędową zawodów PGA. Jego nazwisko pomaga również innej golfistce - siostrzenicy Tigera - Cheyenne. Pannie Woods zaoferowano wzięcie udziału w Wegmans LPGA, propozycję przyjęła.

Cheyenne to pierwszoroczna studentka na Wake Forest University. Jest dobrym, ale jeszcze nie bardzo dobrym graczem. Możliwe, że dojrzeje do następnych Annika, ale na razie nawet nie błyszczy w swojej uniwersyteckiej drużynie golfowej. Reprezentacja uniwersytecka ma, co najmniej 3 czy 4 graczy z lepszymi wynikami, a tysiące studentek rozegrało dużo lepsze sezony niż Cheyenne. Jendak to nazwisko jest przepustką do wielu turniejów.

Zrozumiała jest oczywiście  potrzeba sprzedaży jak największej ilości biletów na spotkania. Podobna taktyka stosowana była z Johnem Daly  (jeszcze przed jego zawieszeniem) na PGA Tour i European Tour. Przez lata widzieliśmy takie triki również z Michelle Wie, która weszła nie tylko do LPGA, ale nawet do męskich rozgrywek. Uczestniczyła ostatnio w tak wielu spotkaniach, że wydaje się, iż była pełnoprawną uczestniczką. Zawody są dla pieniędzy, pieniądze dla zawodników, instytucji charytatywnych i organizatorów.

Ale czy jest ktoś, kto kupi bilet, by zobaczyć Cheyenne Woods? Wątpię. Jednak pewien jestem, że ktoś w obozie Woods powinien zastanowić się kiedy i gdzie (poza uniwersytetem) powinna grać Cheyenne. Michelle Wie zaczęła na spotkaniach przekraczających jej umiejętności bardzo wcześnie. Miała wielkie trudności na LPGA i cierpiała na męskich rozgrywkach, w których brała udział. Musi teraz porządnie pracować nad swoją karierą, która ma więcej wzlotów i upadków niż  Augusta National.

Wie przeszła do zawansowanego poziomu tak szybko, że nawet nie miała szans stać się liderem. Możliwe, że przerwie złą passę w tym roku, ale wciąż jest to dla niej ogromny wysiłek. Tak właśnie się dzieje, kiedy oczekiwania okazują się zbyt wygórowane.

Cheyenne Woods zdaje się być dojrzałą, opanowaną, miłą młodą kobietą. Kariera golfistki jest wciąż przed nią, a poza tym świetnie się uczy. Jestem pewien, że ma też wielkie wsparcie w rodzinie. Powinna zatem poważnie zastanowić się i zdecydować, w jakich zawodach chce brać udział.

Trzeba uważać, którą drogę wybrać - Michelle Wie, czy wujka Tigera?

 

Jeff Skinner

tłum. Izabela Żyła

red. Ewelina Murzicz

Author Profile: Ewelina Murzicz

This author has published 655 articles so far. More info about the author is coming soon.
Laureat
Golf Fee Card
Logowanie