Moja gra: Joel Gretschen

ImageAmerykański aktor, Joel Gretschen (znany m.in. z "Raportu mniejszości"), opowiada o tym, czym dla niego jest gra w golfa.

Możliwość połączenia golfa oraz aktorstwa było największym darem, jaki kiedykolwiek otrzymałem. Chcąc się odwdzięczyć, biorę udział w imprezach charytatywnych. Nie gram już zbyt często w golfa, a jeśli gram, to zazwyczaj jest to właśnie impreza charytatywna.     

Grałem w golfa w szkole średniej, potem przestałem na jakieś 15 lat. Kiedy dostałem się do branży filmowej, zacząłem grać ponownie. Ale obecnie mam dwójkę małych dzieci, robię karierę, w związku z czym golf został zepchnięty gdzieś na dalszy plan. Posiadanie dzieci to świetna sprawa, ale niestety nie pozostawiają one zbyt wiele czasu na golfa.

Zacząłem grać jako dziecko w małym miasteczku Albany, w środkowej Minnesocie. Oczywiście tylko latem. Trzeba pamiętać, że to Minnesota. Miałem naprawdę dobrego trenera, który uczył nas wszystkich w Albany Golf Club.

W filmie "Nazywał się Bagger Vance" grałem Bobbiego Jones’a. Golfista próbujący wcielić się w postać Bobbiego Jones’a? To budziło strach, ale przecież Robert Redford zajął się reżyserią, a Matt Damon, Will Smith i Charlize Theron przyczynili się także do onieśmielenia.

Jeżeli chodzi o sceny, w których graliśmy w golfa, miałem szczęście, że jako dziecko uczyłem się tempo. Mój trener powtarzał mi w kółko, że to powinno działać niczym metronom. Na miejscu, gdzie kręciliśmy film, Kiwaha Island, S.C., mieliśmy do dyspozycji stare kije golfowe z 1930 roku, zrobione z orzesznika. Nie dało się nimi zrobić szybkiego wymachu. Ale ja miałem tą przewagę, że umiałem już tempo.

Doświadczenie związane z kręceniem "Nazywał się Bagger Vance" było fantastyczne. Film powstawał na Południu, gdzie są piękne pola golfowe, włączanie z tymi na Kiawah Island. Gdy tylko mieliśmy dzień wolny, wszyscy graliśmy w golfa: kucharze, garderobiani, po prostu wszyscy. To była jedna wielka nieprzerwana runda golfa.

Kiedy mieliśmy przerwę w ciągu dnia, nie potrafiłem tak po prostu siedzieć w przyczepie i czekać, więc przeważnie wychodziłem pograć. Bruce McGill, odtwarzający rolę Waltera Hagena, żartował z tego powodu. Jego żona przeważnie siedziała w garderobie. Zwykł mawiać „Tylko nie pobrudź swojego kostiumu”. Ciągle wymykaliśmy się na pole  na krótką partyjkę, ćwicząc flop shoty i inne. Matt Damon w tym czasie dopiero zaczynał grać w golfa, wiec jeśli ktokolwiek miał wolną chwilę, prosił „Chodź, poćwiczymy moje wymachy”, i szliśmy na pole.

Nie gram zbyt często, zwykle tylko na imprezach charytatywnych, na które jestem zapraszany. Bob Hope Chrysler Classic było pierwszą taką imprezą, kiedy to miałem okazję zagrać z golfistami PGA Tour. Ogromnie się tym stresowałem, dlatego nie chciałem nikomu wchodzić w drogę. Ale John Mallinger i Jasonem Dufnere okazali się sympatycznymi facetami, którzy właściwie szukali okazji, aby zrelaksować się i porozmawiać.   

 

tłum. Agnieszka Niedobecka

źródło: Gol Digest

Author Profile: Ewelina Murzicz

This author has published 655 articles so far. More info about the author is coming soon.
Laureat
Golf Fee Card
Logowanie