Finał FedEx Cup w Atlancie.

Dzisiaj rozpoczyna się finałowy turniej FedEx Cup – Tour Championship. Wystąpi na nim trzydziestu najlepszych zawodników w klasyfikacji FedEx. W Atlancie pojawią się między innymi: Tiger Woods, Steve Stricker i Phil Mickelson.

Jak do tej pory bezkonkurencyjny jest Tiger Woods. W 2007 roku odniósł sześć zwycięstw, w tym jeden triumf w zawodach wielkoszlemowych (U.S. PGA Championship). Phil Mickelson może pochwalić się w tym roku trzema sukcesami, wliczając w to wygraną na prestiżowym turnieju Players Championship. Wynik Mickelsona byłby na pewno lepszy, gdyby nie kontuzja nadgarstka, która męczyła golfistę przez 10 tygodni. Steve Stricker ma natomiast na swoim koncie tylko jedno zwycięstwo. Wygrał na turnieju Barclays – rozgrywkach otwierających cykl PGA Tour Playoffs.

Trójka najlepszych należy jednocześnie do największych krytyków strony finansowej i organizacyjnej turnieju. Golfistom nie podobało się przede wszystkim to, że w rozgrywkach PGA Tour Playoffs bierze udział aż tylu zawodników. Krytykowano także to, że gracze, którzy znajdowali się na dole tabeli FedEx mieli małe szanse, żeby zagrozić czołowym zawodnikom. Powszechnie narzekano również, że granie w golfa przez cztery tygodnie z rzędu to za duży wysiłek.

Miejmy jednak nadzieję, że finał FedExCup wzbudzi tyle samo entuzjazmu, co inne wydarzenia cyklu PGA Tour Playoffs. Dużo emocji przyniósł już wczorajszy dzień na East Lake. Popołudniowa burza spowodowała, że pole wyglądało jak po ciężkiej jeździe traktorem. Greeny miały tak marne kształty, że lepiej byłoby, gdyby nikt nie stawiał na nich nawet stopy aż do rundy otwierającej TOUR Championship. Gdy warunki nieco się polepszyły, rozpoczęto jednak rundę treningową pomijając trzy dołki.

Phil Mickelson – foto – eastnews
źródł:golf24