W przeddzień The Open Championship

19.07.2007

We wtorek w Carnoustie pogoda dopisywała, było słonecznie i bardzo ciepło. Paul McGinley, Tiger Woods, Phil Mickelson, Trevor Immelman i inni gracze umilali sobie czas rozmowami o golfie, o swoich rodzinach, spacerowali po legendarnym, szkockim polu i zajadali się lodami. Już jutro rozpoczną zmagania o trofeum prestiżowego turnieju British Open Championship.

Ostatni raz The Open Championship odbył się w Carnoustie w 1999 roku. Wtedy niekwestionowanym mistrzem został Szkot, Paul Lawrie. W finałowej rundzie odrobił dziesięciopunktową stratę do lidera po trzech dniach rywalizacji, Francuza, Jean’a Van de Velde, po czym w dogrywce pokonał Van de Velde’a i Justina Leonarda. Tiger Woods uplasował się wtedy ostatecznie na siódmej pozycji.

Drugim bohaterem The Open w 1999 roku był bez wątpienia właśnie Jean Van de Valde. Prowadzil trzema uderzeniami i miał zwycięstwo "w kieszeni", jednak zagrał swoją piłkę do wody. Zamiast wziąć karę, postanowił wybić piłkę z przeszkody. Niestety sztuka ta nie udała mu się ani za pierwszym, ani za drugim razem. W końcu wziął uderzenie karne, ale było już za późno, aby utrzymac się na prowadzeniu. Lawrie dogonił Francuza i pokonał go w dogrywce.

The Open Championship są bardzo ważne dla wszystkich golfistów, ale zwłaszcza dla Tigera Woodsa, który w tym roku będzie bronił w Carnoustie tytułu mistrza. Zwycięstwo w zawodach uczyniłoby z niego czwartego zawodnika w historii, który wygrałby The Open Championship trzy razy z rzędu. Woods zwyciężał tu bowiem wcześniej w 2000, 2005 i 2006 roku. Ewentualna porażka nie zmąciłaby na pewno radości Woodsa z niedawno narodzonej córeczki.

Dzieci mogą zostać uznane niejako za motyw przewodni tegorocznego British Open. Dzisiaj powód do radości ma Trevor Immelman, który świętuje pierwsze urodziny swojego syna. Golfista przyznaje, że nie grał najlepiej przez ostatnie miesiące: „The Open Championship są dla mnie szansą i właśnie tutaj chciałbym przełamać swoją kiepską formę”.

W turnieju weźmie udział także Nick Faldo, który dziś obchodzi swoje 50. urodziny. Golfista jednak nie myśli o tym, aby przejśc na emeryturę. Za rok będzie kapitanem drużyny europejskiej na Ryder Cup.

Już jutro będziemy mogli się przekonać, czyje nadzieje zrealizują się, a czyje pozostaną płonne.

Trevor Immelman – foto – eastnews

• « poprz.
• nast. »