Czoł(g)owy golfista Azji zwycięża po raz kolejny

12.07.2007

Pięć tygodni temu, K.J. Choi wygrał Memorial i odebrał trofeum z rąk Jacka Nicklausa. W ostatnią niedzielę najlepszy golfista Południowej Korei kolejny puchar otrzymał z rąk Tigera Woods za zwycięstwo na AT&T National. Pokonując Steve’a Strickera, Choi wygrał po raz szósty w PGA Tour, ustanawiając tym samym rekord wśród azjatyckich graczy. „Oto twoje trofeum, wielki chłopie” – powiedział Woods, wręczając Choi nagrodę. Po raz drugi w ciągu pięciu tygodni, koreański zawodnik, będący największą azjatycką gwiazdą PGA Tour odebrał trofeum z rąk czołowego golfisty dzisiejszych czasów. „To zwycięstwo jest dla mnie bardzo ważne. Zdecydowanie najważniejsze w mojej karierze” – stwierdził Choi.

Ale nawet sukces koreańskiego golfisty, który zgarnął za ten wyczyn 1.08 miliona funtów, nie przyćmił samego Tigera Woodsa, który uczynił z turnieju patriotyczny, biało-czerwono-niebieski spektakl z okazji 4 lipca. „To był doskonały tydzień” – komentował Woods. Doskonały, z jednym wyjątkiem: Woods nie był w swojej szczytowej formie i zakończył rywalizację na szóstej pozycji: „Nie zwyciężyłem i to może być frustrujące. Ale i tak ten turniej był dla mnie większym sukcesem, niż sądzicie”.

Nie ma wątpliwości, że zwycięzca At&t National jest diabelnie utalentowany. W finałowej rundzie oddał 68 uderzeń, a w ostatecznym rozrachunku 271 (9 poniżej par). Plotka głosi, że „Czołg” (przezwisko Choi) pierwszy podręcznik golfa otrzymał od swojego nauczyciela wychowania fizycznego. Teraz najważniejsze dla niego to „cały czas rozwijać się, nie patrzeć w przeszłość, iść do przodu, zupełnie jak czołg”.

Foto – eastnews - K. J. Choi

• « poprz.
• nast. »