Zwyczajny Jim

ImageJim Furyk to zwyczajny człowiek o robotniczych korzeniach, pochodzący ze wschodniej części Pensylwanii. Zatem pozwolił, by zwyczajni ludzie  zapytali go o wszystko, co tylko przyjdzie im do głowy. Fani pytali, Jim odpowiadał... Gdy gra, jego pociągła twarz z miną prowadzącego kondukt pogrzebowy może wprowadzać w błąd. Odpoczywając w zamkniętym pokoju po sesji ćwiczeniowej w TPC w Sawgrass w Ponte Vedra Beach w stanie Floryda  dowiedział się, że przyszliśmy z długą listą pytań od fanów. „Wow, musisz być zmartwiony”. Trzydziestosiedmioletni zawodnik odpowiada  z ustami pełnymi małych precelków. „Nie czujesz się postarzały?” Chwilę później, zwycięzca US Open z 2003 roku protestuje cmokając po tym jak prosimy by odpowiadał  „To nie fair! Tego nie ma na liście. To twoje pytanie. Kanciarz!" Tak, przyznaję się. Trzynastokrotny zwycięzca Tour, dbający o naszą uczciwość, Jim Furyk odpowie teraz na wasze pytania.

Moja babcia, pani Zwally, była pana nauczycielką angielskiego w siódmej klasie. Czego nauczył się pan od niej?


Prostej zasady. Im ciężej pracujesz, tym lepsze wyniki osiągasz. Mój ojciec pracował ciężko, czasem może aż za bardzo. Stawiał sobie duże wymagania. Widziałem to jak dążył do celu, jak się  przygotowywał. Wyciągnąłem z tego wniosek, że ciężka praca pozwala zrealizować swoje marzenia. Może nie od razu, ale gdy jesteś cierpliwy to zobaczysz rezultaty.

Potrzebuję porady, jak skutecznie wykonać krótkie zagranie spoza obszaru greena?


Zasada jest bardzo prosta i skuteczna zarazem. Podstawowym błędem jaki robią początkujący jest to, że zaczynają od uchwytu a potem manipulują główką kija w zależności od rodzaju uderzenia np. otwarta pozycja dla uderzenia w górę czy też zamknięta dla płaskiego strzału i tak dalej. Kiedy dochodzi do zamachu ich ręce wracają do pozycji wyjściowej co zmienia tor piłki. Moja rada: najpierw ustawić się w odpowiedniej pozycji a dopiero po tym ustawić kij. To pozwoli zminimalizować tendencję do manipulowania kijem ponieważ ręce będą tam gdzie oczekujesz.

Jakie jest pierwsze słowo, jakim opisałbyś siebie?


Zdecydowany. Myślę, że to mówi wszystko.

W który rejon świata chciałbyś pojechać najbardziej i co chciałbyś tam robić?

Chciałbym zwiedzić Grecję.

Jim, mieszkam 20 minut drogi od Congressional. Gdy wraz z żoną pojawisz się na AT&T National, to zapraszam do mojego pokoju gościnnego. Mogę być twoim szoferem?

(Śmiech) Dwadzieścia minut to trochę za daleko. Z dwójką dzieci, nianią oraz psem przypominamy wędrowny cyrk. Potrzebujemy więc coraz więcej i więcej pokoi. Ale dziękuję za propozycję.


Pamiętasz tę chwilę, kiedy po raz pierwszy powiedziałeś sobie. „Tak, gram już na tyle dobrze, że zapewni mi to utrzymanie?


To było w 1994 roku, podczas turnieju w Tucson. To był mój drugi start. Prowadziłem po trzech rundach mając 31 uderzeń na półmetku w sobotę. Skończyło się na 7 miejscu.  Wtedy uzmysłowiłem sobie, że to mój zawód. Mam grupkę przyjaciół, których zaskoczyłem mówiąc: "Cholera ! Naprawdę gram jak najlepsi? Zrozumiałem, że już tak. To było wspaniałe uczucie.

Jakie jest twoje ulubione piwo?


Yuengling Lager produkowany w Pottsville w stanie Pensylwania na wschodnim wybrzeżu. Teraz mają browar na Florydzie, więc jest dostępne wszędzie.

Z kim najbardziej lubisz grać w parze?


Z Tigerem, bo cholera... to on zazwyczaj prowadzi w  turnieju.

Jak zapobiegasz złym strzałom, które mogłyby zniweczyć cały wynik?

Traktuję zawody jak wyzwanie. Jeśli wybijam piłkę poza pole lub robię inny błąd, pytam siebie „Czy mogę pozwolić sobie na normę lub jej przekroczenie?" Pod koniec lat 90-tych grałem w turnieju Millon Dollar Challenge w RPA. Byłem na samym końcu. Na pierwszym dołku wpakowałem piłkę w busz i musiałem z powrotem wbić ją na tee. Uderzając na zewnątrz tee powiedziałem sobie „Nie mogę pozwolić sobie na więcej niż 2 uderzenia ponad normę”, czego dokonałem. To dało mi chęć do walki, co zakończyło się 64 punktami.

Co jest dla ciebie cenniejsze? Drugie miejsce na świecie, czy wygrana w US Open?


To drugie. Drugie miejsce na świecie to sukces, ale gram by wygrywać. To ważniejsze. Nikt nie będzie pamiętał mojego drugiego miejsca za 25 lat, w przeciwieństwie do moich kilku  zwycięstw w US Open.

Jako szef kuchni chciałbym zapytać jakie jest twoje ulubione danie w przypadku gdybyś trafił do mojej restauracji?

By dobrze zjeść - Meksykańskie: świeży guac, enchialdas, małe chile colorado, świeża tortilla, dużo chipsów i salsy. Salsa to podstawa!

O czym myślisz, kiedy stajesz nad piłką, tuż przed uderzeniem putterem?

Myślę o poprawnej prędkości zapominając o innych rzeczach. Kiedy zajmuję pozycję do strzału to mam wszystko zaplanowane. Teraz pozostaje porządnie uderzyć z właściwą prędkością, ponieważ nie wyjdzie jeśli nie toczy się wystarczająco szybko. Zazwyczaj nie uderzasz 3 razy ponieważ skierowałeś piłkę 6 stóp w lewo bądź w prawo. Robisz to dlatego, że uderzyłeś piłkę 6 stóp za blisko bądź za daleko.

Gdyby wszystkie dołki znajdowały się maksymalnie w odległości 150 jardów (ok. 136 metrów)  od punktu startu ile zwycięstw miałbyś na koncie?

Na pewno więcej niż jeden. Nigdy nie wypadłem z pierwszej setki w kategorii odległości, ale nie jest to aż tak istotnie w turniejach głównych. Siła jest ważniejsza w pozostałych zawodach. Tylko kilka turniejów z cykli US Open, PGA czy British Open wygrałem dzięki tej umiejętności za wyjątkiem St. Andrews oraz Bethpage. Większość głównych zawodów polega uderzaniu piłki na prawo i lewo oraz na puttowaniu.

 Jaki jest twój ulubiony zespół?

Hootie and the Blowfish.  Bardzo lubię ich muzykę

Skąd wiesz, jak podejść do dołka par 3?


Oceniasz ryzyko sukcesu i porażki. Pytasz siebie: "Jakie jest prawdopodobieństwo sukcesu?" Jeżeli musisz uderzyć kijem iron-3 ponad przeszkodą wodną a flaga jest wbita szanse sa niewielkie. Jeżeli jest to kij iron-8 możesz bardziej zaryzykować. Poza tym, umiejętność doboru kija jest bardzo istotna. Jeżeli wahasz się pomiędzy kijami żelaznymi 6 oraz 7 to wynikiem nie jest dobrze. Ale czasem idziesz i mówisz: " To będzie kij 6". Gdy jestem w tyle i muszę nadrobić straty, pytam siebie: "Jaki jest procent szans?". Zazwyczaj łatwiej jest grać nieprawidłowo na greenie niż polować z kijem iron-3.

Zacząłem grać putterem na twój sposób, ustawiając się w tej samej pozycji nad piłką, cofając się a potem od nowa. Wychodzi świetnie, ale moi przyjaciele mają ze mnie zabawę. Czy ktokolwiek śmiał się z Twojego stylu?


Nie. Jeżeli przejmowałbym się czymś takim, nie wygrywałbym za zawodach. Moja rada - niech sprawdza zawartość kieszeni.  To sprawi, że szybko przestaną się śmiać.

Z jaką postacią animowaną się identyfikujesz?

(Śmiech) Hmm, kiedy byłem mały to lubiłem Toma i Jerryego. Tom był waleczny, co doceniałem. Ale nie wygrywał. Więc zafascynowałem się Supermanem. Z wiadomych powodów.

Jaki jest najbardziej oryginalny  ubiór w twojej kolekcji?

T- shirt, który dostałem na meczu Pittsburgh Steelers. Nie powiem co jest tam napisane, dodam, że nie było by to zbyt dobrze odebrane w Cleveland czy Baltimore.

Najbardziej zwariowane wydarzenie na polu golfowym?

Ramię w ramię na zawodach  CVS. Znajdowałem się na tee wraz ze Scottem McCarronem and Lee Janzenem. Mój partner strzelił pierwszy ale McCarron wrócił na prowadzenie przy następnym uderzeniu. To było niesamowite.

Jim, jesteś tajnym agentem, kto byłby twoją femme fatale nie mówiąc o twojej żonie?


Widzę, że chcesz mnie wpędzić w kłopoty? Poszedłbym z Jessicą Albą.

Jim, nie byłoby zabawne, gdyby podczas rozgrywek ludzie zachowywali się tak jak podczas meczu futbolu?


Ooo, nie....

Jim, nie wychodzi mi podkręcanie piłki w prawo. Jakieś porady?


Jasne. Nie kieruj piłki w lewo, bo będzie jeszcze gorzej. Poćwicz na polu treningowym. Po pierwsze, przyjmij normalna pozycję, przy czym  obróć stopę tak by palce znajdowały się w kierunku przeciwnym do celu. To ułatwi ci obrót podczas powrotu oraz ograniczy twoją dolna fazę swingu, więc musisz opóźnić kij w momencie uderzenia.

W jaki sposób wykonujesz te wspaniałe krótkie strzały, które dwa razy odbijają się od ziemi a potem zatrzymują się?


By prawidłowo podkręcić piłkę przy strzałach na odległość 20 lub 50 jardów (ok. 20- 45 metrów) potrzebujesz dobrego sprzętu. Po pierwsze musi być miękka piłka. Gram piłką Z-URC firmy Srixon, która ma najlepszy spin spośród produktów twej firmy. Poza tym, dobry kij wedge, najlepiej nowy, z ostrymi nacięciami. Jeśli chodzi o mój kij, to są one wykonane maszynowo, są ostrzejsze i podkręcają lepiej piłkę. Poza tym, nie musisz podnosić kija i uderzać w dół. Kiedy robisz to w ten sposób zazwyczaj uderzasz od zewnątrz nachylając główkę kija, co utrudnia podkręcanie piłki. Teraz uderzasz od wewnątrz lekkim swingiem płytko uderzając w trawę. Patrz na zawodowców – zobaczysz jak tylko dotykają trawy. Im szybciej porusza się główka kija, tym lepszy spin i odchylenie od pionu. Spróbuj od kija wedge o kącie 60-65 stopni, wykorzystaj płytkie uderzenie w trawę, wykonaj krótki swing z duża prędkością by piłka zatańczyła.

W jaki sposób czyta się obszar greena?


Patrzysz na pole, na najwyższe punkty. Teraz czas na wyobraźnię. Załóż, że pole to stół. Zastanów się gdzie popłynie woda jeśli ją na niego wylejesz? Poza tym doświadczeni gracze stają za piłką i obserwują puttowanie. Ale ja lubię stać ze 20 stóp za piłką, nawet gdy jest ona 10 stóp od dołka, by mieć lepsze pole widzenia i lepiej odczytać nachylenie terenu. Jeśli chodzi o trawę to zwracaj uwagę na jej połysk. Stań w środku obszaru i zauważysz, że trawa jest lśniąca z jednej a matowa z drugiej strony. Tam gdzie jest lśniąca piłka toczy się szybciej.  

 

tłum. Michał Baran

źródło: golf.com
Author Profile: Ewelina Murzicz

This author has published 655 articles so far. More info about the author is coming soon.
Laureat
Golf Fee Card
Logowanie