Stroje Callaway powracają

ImageCallaway Golf, jeden z największych producentów sprzętu,  powrócił do businessu odzieżowego przy pomocy firmy Perry Ellis International posiadającej licencję na wyrób ubrań do golfa. Callaway było zmuszone poszukać wspólnika kiedy w zeszłym roku Ashworth Golf została przejęta przez TaylorMade adidas, stając się tym samym ich bezpośrednim konkurentem.

Nowa kolekcja Callaway składa się głównie z koszulek i spodni ze specjalnymi  właściwościami  poprawiającymi skuteczność, które firma nazwała „c-tech core” . Koszulki do golfa wykonano z połączenia bawełny oraz poliestru i ozdobiono je żakardowymi wzorami z włókna kokosowego cocona. Ponadto, zastosowano podwójną warstwę poliestru wraz z nieprzepuszczającymi wilgoci, chroniącymi od słońca, antybakteryjnymi składnikami. W kolekcji tej można znaleźć dużo gładkich spodni z zaprasowanymi zaszewkami jak również szorty z dyskretnie zasuwaną kieszonką na kartę wyników. Jest także duży wybór pasków, na przykład white dress belts czy też modernistyczne paski z symbolem V charakterystycznym dla Callaway.

Jedną z tajemnic nowoczesnego golfa jest  dlaczego światowej sławy profesjonaliści (na przykład Phil Mickelson) mieliby nosić ubrania przypuśćmy z logo Callaway jeśli stroje te tak naprawdę nie zostały wyprodukowane przez Callaway i co więcej, nie mają z tą firmą nic wspólnego. Zazwyczaj ma to miejsce wtedy, gdy zawodnik używa kije (lub inny sprzęt)  jednej firmy, ale nie ma z nią podpisanej umowy o stroje (lub firma ta w ogóle ich nie produkuje, jak na przykład Titleist). Callaway, która przez krótki czas nie zajmowała się wytwarzaniem odzieży będzie bez wątpienia starała się podnieść swoją pozycję w dziedzinie mody.

Nowa kolekcja ubrań Callaway zaprojektowana przez Perry Ellis będzie dostępna już jesienią.
Naszą uwagę przykuły relacje z PGA Fall Expo odbywającego się w zeszłym tygodniu w Las Vegas, w których doniesiono, że sieci sklepów takich jak Dick’s Sporting Goods oraz Golf Galaxy rekrutują zawodowych golfistów do brania udziału w sprzedaży detalicznej. Co dokładnie mają robić?

Marybeth Mudrany przeprowadzająca lokalną rekrutację dla Dick’s powiedziała, że kandydaci mają za zadanie prowadzenie działu golfa w sklepie, kontrolowanie właściwego uchwytu kija, naprawę kii, posługiwanie się symulatorem jak również dzielenie się swoim doświadczeniem na temat poszczególnych produktów. Coś jak prowadzenie sklepu specjalistycznego w klubie krajowym, z tym że na zewnątrz zamiast trawy jest asfalt.

„Oni są ekspertami”- mówi Mudrany. „Dostarczają wiedzę na temat produktów i napędzają tym samym sprzedaż. Jest to swego rodzaju alternatywa do zatrudnienia na polu golfowym”. Początkowe zarobki wynoszą pomiędzy 40000 a 45000 dolarów, do tego dochodzą dodatkowe bonusy za dobrą sprzedaż. „Jeśli zawodnicy nie są na turnieju, to jest ja prowadzenie sklepu specjalistycznego”- dodaje. „Ale zajmuje 40 godzin tygodniowo”.

Brzmi to trochę jak pomysł na film, z Adamem Sandlerem lub Kevinem Jamesem w roli głównej – coś w rodzaju Tin Cup z akcją toczącą się w centrum handlowym. Potrzeba tylko jakiejś zabawnej fabuły.

 

tłum. Katarzyna Zielińska

źródło: golf.com

Author Profile: Ewelina Murzicz

This author has published 655 articles so far. More info about the author is coming soon.
Laureat
Golf Fee Card
Logowanie