-
02.06.2009
Wiadomość o wygranej Shane’a Lowry’ego obiegła cała Irlandię. Irlandzki golfista amator już wstąpił w szeregi profesjonalistów. Czy zwyciężając w swym pierwszym turnieju europejskim, pokazał, że jest gotowy na rozpoczęcie profesjonalnej kariery?
McIlroy i Lowry byli partnerami podczas gry w parach, wygrywając w barwach Irlandii European Team Championships dwa lata temu. McIlroy, pochodzący z miasta Hollywood w Północnej Irlandii i Lowry pochodzący z miasteczka Clara w centrum Emerald Isle, byli już kolegami grając w dużo gorszych warunkach niż te, panujące podczas weekendu w Baltray.
Grali czysto irlandzki golf - nikt nie oddawał pola bez walki jeśli rywalem był Shane Lowry. Shane reagował żywiołowo na swe potknięcia, a potem wygrał na trzecim dołku playoff z Anglikiem Robertem Rockiem. Wśród widzów znaleźli się wtedy rodzice Lowry’ego, ojciec Brendan i matka Bridget. Nie zabrakło także McIlroy, stojącego z butelką szampana. podczas gry Lowry oddawał swe zwycięskie uderzenie.
Irlandczycy to niezwykle blisko trzymająca się społeczność golfowa. Schodząc z 18-tego dołka, kiedy to wydawało się, że Lowry zaprzepaścił swe szanse na zwycięstwo, McIlroy podszedł do niego i powiedział „Wciąż liczysz się w grze, wciąż masz szanse na zwycięstwo”.
I stało się, Shane, popijając zwycięskiego szampana, poczuł jak to jest być tym najlepszym. Ten moment pozostanie jedną z najwspanialszych scen tegorocznych rozgrywek.
Esker Hills to pole Christy O’Connor Jr. w Tullamore, godzinę drogi od Dublina. Wśród przyjezdnych do Dublina znalazł się Donald Molloy, szef firmy, do której należy Esker Hill oraz ojciec dziewczyny Lowry’ego, Deirdre. „To zupełnie niesamowite wydarzenie jak na klub golfowy, miasto i cały kraj”, powiedział Molloy. „W dobie kryzysu wspaniale jest zapomnieć o problemach, ponurej rzeczywistości i po prostu cieszyć się przez parę dni”.
Molloy obserwował Lowry’ego od kiedy ten wstąpił do klubu 8 lat temu, ciężko pracując na handicap +5. „Mamy więc podwójne połączenie”, powiedział Molloy. „To co przykuło uwagę ludzi poza tym, że Shane jest amatorem, to jego niezwykła autentyczność i serdeczność. Rozwijając swe golfowe zdolności nie zmienił się ani trochę. Nigdy nie miał wielkopańskich fanaberii. Oczywiście, Shane to także chłopak z temperamentem i uwielbia uwagę tłumów. Zachowywał się bardzo dobrze. W końcu, startując w tym turnieju, liczył na przejście cuta po raz pierwszy”.
Lowry przybywał do County Lough Mitsubishi Coltem, parkując go codziennie na zabłoconym miejscu parkingowym, dopóki nie objął prowadzenia w trzeciej rundzie. Wtedy to dostał samochód hotelowy dla gości i miejsce parkingowe na trawniku przy klubie golfowym. Ani sława, ani presja, nic nie liczyło się dla Shane’a do momentu finałowego dołka. Wtedy to Lowry ożywił się i wygrał zawody 2 uderzeniami na 5 parowym 18 dołku, dwa puttując na birdie. Następnie, Premier Brian Cowen, zaproponował Shane’owi odwiezienie do domu.
Czując smak dobrego, wygodnego życia i uświadamiając sobie, że uderzenia wychodzą mu lepiej kiedy jest lekko zdenerwowany, Lowre, ogłosił, że zostanie profesjonalnym golfistą. Do podjęcia takiej decyzji przekonał go zapewne najbardziej zaufany kolega, McIlroy: „Jeśli Shane wygra, powiem mu aby zajął się golfem profesjonalnie, najszybciej jak to możliwe”.
Jednak nie wszystko jest proste: trzeba będzie się zachowywać jak profesjonalista. Lowry nie ma takich zdolności fizycznych jak Danny Lee, Amerykański amator, który wygrał turniej Johny Walker Classic. Nie ma także ruchów McIlroya. Pod deszczowym płaszczem kryje się ciało uformowane przez Guinnessa, jednakże po uzyskaniu wyniku 62 uderzeń w drugiej rundzie, Shane nie poddał się ani okropnej pogodzie ani ogromnej presji. „Jest to doświadczenia odmieniające życie”, powiedział.
Przez ostatnie 3 dni, Lowry był poddany działaniu innej presji. Podczas gdy McIlroy namawiał go do wzięcia pieniędzy, Harrington i przewodniczący przewodniczący Walker Cup, Colin Dalgleish, zalecali mu pozostanie amatorem. Ostatecznie, Walker Cup byłby nadal sympatyczną imprezą, jednakże brak kolegi w Merion nie byłby już tak mile widziany. Dodatkowo, mogą znaleźć się w tej samej drużynie w turnieju Ryder Cup, a także w bliskim sąsiedztwie ich ojczyzny, w Walii, jeśli Lowry nie okaże się gwiazdą tylko jednego turnieju, to możliwe że w przyszłym roku.
Tim Rosaforte
tłum. Karolina Kluczek
red. Ewelina Murzicz
Author Profile:
Ewelina Murzicz This author has published 655 articles so far. More info about the author is coming soon.
