Szansa dla faceta w psychodelicznych spodniach

ImageSpodnie to jedno, ale co ze stylem, który John Daly zaprezentował niedawno podczas zawodów we Włoszech? Kiedy wydawało się, że zawodnik całkowicie pożegnał się z golfem i został zepchnięty na boczny tor, "Największy Przegrany"  wraca na pole jako zawodowiec.

Począwszy od zawodów w Hiszpanii rozegranych 2 tygodnie temu, poprzez Torino, możemy podziwiać zdjęcia Dalyego zdobywającego świat w spodniach, które bywały nieprawdopodobnie brzydkie, psychodeliczne, krzykliwe, z lampasami, bądź wysadzane diamentami. Ale w jakiś sposób w połączeniu z tlenionymi włosami i papierosem w ustach tworzyły styl, który najlepiej można opisać jako połączenie lumpa z europejskim szykiem.

Ludzie mówili więc o Johnie Dalyu znowu, nawet jeżeli były to zdania typu "W końcu nie nosi pomarańczowego kombinezonu". Ale John, który w zeszłym miesiącu obchodził 43 urodziny, zapisał się w pamięci widzów grą jak za swoich najlepszych lat. To nie było Crooked Stick czy St. Andrews, ale pięć tygodni po wyprzedawaniu kosztowności na ulicy Washington w mieście Augusta (w którym przebył operację założenia klamry na żołądek), kiedy to będący w środku półrocznego zawieszenia w cyklu PGA Daly pokazał swój talent i sprawność, jeśli nie swoje podejście do mody.

"Musiał grać dobrze" – powiedział jego obecny trener swingu Rick Smith, który współpracuje z zawodnikiem od zeszłego lata – "To tryb ratunkowy"

Mówiąc to Smith miał na myśli najgorszy dołek finansowy, w jaki wpadł Daly. Stracił tyle pieniędzy, że nawet poprzedni trener Hooters porzucił go, a do drzwi ciągle puka komornik. Ponadto, jak donosi serwis Yahoo! Sport czwarta żona golfisty, Sherrie, została wyrzucona z ich domu w Germantown w stanie Tennessee podczas tygodnia, w którym John ukończył zawody z wynikiem o 15 uderzeń większym niż zwycięzca Spanish Open. Loudmouth Golf, producent jego oryginalnych spodni, z pewnością nie jest w stanie zapłacić mu tyle, by wyszedł na prostą.

"Jest coś takiego w facecie, który jest w tarapatach finansowych, to coś sprawia, że przestaje się bać wszystkiego" – mówi  Smith – "Bo niby czego ma się bać? Jest na dnie. Ktoś licytuje twój dom i samochód. Co wtedy robisz? Walczysz. A on ciągle walczy, co mi się podoba"

John walczył także czasie Tygodnia Graczy, kiedy to najlepsi gracze z całego świata zjechali do Ponte Vedra Beach w stanie Floryda. Tutaj jednak ważniejsza okazała się euforia po finałowej rundzie zakończonej rezultatem 66 uderzeń (31 na 9 dołków przed końcem), którego brakowało podczas europejskiego odpowiednika zawodów interkontynentalnych. Daly natomiast zostawił publiczność w oczekiwaniu na kolejny turniej.  

Smith  zaopiekował się Dalym jak tylko poprzedni trener Butch Harmon zerwał współpracę ze względu na nieporozumienia i brak współpracy. Ciągle dochodzący do siebie po stracie wieloletniego przyjaciela i ucznia Phila Mickelsona, który opuścił go na rzecz współpracy z Harmonem, Smith podszedł do problemów Dalyego z innej strony.

"Każdy pyta, Rick, dlaczego się za to zabierasz?" – mówi Smith – " Ale trzymam się tego. Nie zamierzam być jego ojcem".

Jak na smyczy Daly oddawał się wędrówkom pomiędzy pierwszym tee na polu Belleview Biltmore w Clearwater w stanie Floryda, a barem podczas zimowych miesięcy na przemian grając na automatach i rozczulając się nad sobą. Od czasu do czasu meldował się u Grald Goodmana, dyrektora cyklu PGA na północ na Higway 19 , Transitions Championship. Raz spędził dwie godziny korzystając z gościnności Hootersów podczas deszczu w Marcu 2008. Kiedy wrócono na pole, Daly pojawił się u boku trenera z Tampa Bay Buccaneer (Buccaneer poszukiwacz przygód – przyp. tłum.) Jona Grudena. To był koniec Harmona.

"Nie mam zamiaru nacierać mu uszu" – mówi Smith – "Jeśli chcesz zmotywować go do walki, zacznij od tego, by odzyskał chęć życia, walki o przetrwanie, ponieważ nie ma innej alternatywy." – kontynuuje – " Teraz wie, że może zrobić to jeszcze raz"

Swing oraz puttowanie Dalyego, połączone z jego osobowością, zauroczyło Smitha, podobnie zresztą jak Harmona na samym początku. Ale Butch wciąż się przejmuje, o czym świadczy e-mail wysłany do Smitha.

"Hej, dobra robota z Dalym" – pisze Harmon.

 "To miło z jego strony" – odpowiada Smith – "Jego (Dalyego) duch to dobry duch. Po wyjściu z autobusu był w depresji. Terasz miło patrzeć jak się przełamuje. Pomogę mu w grze a potem zostawię go, by sam dokończył resztę. Znów nie ma wielkiego wyboru"

Irish Open stanowi podsumowanie tournee Dalyego po Europie. Podczas gdy jest zawieszony do czerwca  na polach golfowych w USA, pojawi się w następujących zawodach: BMW PGA Championship w Wentworth oraz European Open w London Golf Club. Potem powróci na turniej w Memphis, miasta gdzie jego dom został sprzedany oraz doszło do utraty sponsora, Stanford Financial, a także miejsca, do którego John Daly może powrócić jako bohater. To będzie szósty tydzień gry w turniejach.

Dodatkowo Daly umieścił zaapelował na swojej stronie internetowej, że chciałby zobaczyć wszystkich w TPC Southwind. Zainspirowało to dziennikarza z Memphis Commercial Appeal, który napisał artykuł na głównej stronie gazety. To spowodowało kolejki w kasach biletowych, kiedy cytowano organizatorów chcących pozwolić Dalyemu na uczestnictwo w drodze wyjątku, mimo, że członkowie zarządu nie do końca zaakceptowali metody jakich użył golfista.

"Zgaduje, że jak już wcześniej mówiono, to ostatnia szansa dla faceta" – powiedział jeden z organizatorów mający na koncie różne doświadczenia z Dalym –" Tym razem wygląda jakby naprawdę chciał sobie pomóc" .

tłum. Michał Baran

źródło: Golf Digest

Author Profile: Ewelina Murzicz

This author has published 655 articles so far. More info about the author is coming soon.
Laureat
Golf Fee Card
Logowanie