Lekcje gry dla najmłodszych

ImageNa kursach dla najmłodszych, połowę zajęć poświęca się na wskazówki oraz trening, resztę czasu dzieci spędzają na różnych grach golfowych. Nie przygotowują się na zawody typu PGA albo LPGA, po prostu muszą się dobrze bawić. Podczas takich zajęć najważniejszy jest pierwszy kontakt trenera z dzieckiem.  Jak więc nauczyciel ma uczynić lekcje gry magicznym przeżyciem?

To całkiem proste. Co kochają dzieciaki? Kochają się dobrze bawić i to właśnie trzeba im zagwarantować.

Nauczyciele, którzy mają łatwość w kontaktach z dziećmi, osiągną to w naturalny sposób interesując się każdym młodym uczniem oraz dogadując się z nim na odpowiednim poziomie,

Na przykład:

„Cześć Piotrek, wiec masz sześć lat. A umiesz już liczyć do sześciu? Pytam bo kiedy zaczniemy grę to będziesz musiał liczyć.”
Oczywiście, trener powinien pozwolić mu policzyć. Będzie chciał się pochwalić.

„Wow, gdzie się nauczyłeś tak błyskawicznie liczyć? Nawet dla mnie to za szybko. Możesz jeszcze raz  tylko teraz troszkę wolniej.”

Tym razem nauczyciel będzie go musiał trochę do tego zachęcić.
Kiedy zaczyna się lekcję w ten sposób reszta idzie jak z płatka. Dzięki temu ustala się miły nastrój panujący miedzy uczniem a trenerem do końca zajęć.

Rozpocznijmy naukę!


Jak zapewnić Piotrkowi dobrą zabawę a zarazem nauczyć go uderzać piłkę? Powinno się zacząć od chwytów, postawy a może zamachu kijem?

Tak i nie zarazem. Dajmy dziecku kij golfowy i powiedzmy, że jego pierwszym zadaniem jest zaszeleścić trawą używając do tego końcówki kija. Pozwólmy mu to zrobić parę razy i jeśli będzie trzymał rękę docelową rękę nisko, zamieńmy je tłumacząc, że w taki właśnie sposób gra Tiger Woods.

Najlepiej w ogóle nie wdawać się na tym poziome w aspekty techniczne. Chwyćmy kij obiema rękoma i upewnijmy się, że maluch trzyma je blisko siebie, ale nie złączone.

Niech zacznie się odliczanie!


„Kiedy będziesz się zamachiwał kijem powiedz „jeden” a kiedy kij będzie dotykał trawy/uderzał piłeczkę powiedz „dwa””
Na początku młody gracz powinien ćwiczyć sam zamach, dopiero później razem z piłeczką.

Zdziwisz się jak szybko zobaczysz postępy. To proste jak liczenie do dwóch.

Jeżeli Twoja pociecha będzie miała jakieś problemy, na chwile odłóżcie kije na bok i porzucajcie sobie piłeczkę odliczając w ten sam sposób. Kiedy będzie bierać zamach aby rzucić - „jeden”, gdy ją wypuszcza - „dwa”. Po prostu się bawcie.
Kontynuuj dopóki oba słowa nie będą padały w odpowiednim momencie, niezależnie czy to z kijem, czy tylko rzucając do siebie.

W ten sposób stworzymy fundamenty do dalszej nauki gry w golfa, a dziecko będzie kojarzyło każdy przyszły zamach z tymi dwoma prostymi słowami.

Golf tak samo jak  umiejętności motoryczne (rzucanie, łapanie, chodzenie) jest znacznie łatwiejsza kiedy nasz umysł skupia się na prostych myślach, które pomagają nam utrzymać rytm.

Trzymajmy się tej zasady i niech wszystko będzie jak najmniej skomplikowane niczym najprostsze czynności.

 

tłum. Michał Łukasik

red. Ewelina murzicz

źródło: worldgolf.com

Author Profile: Ewelina Murzicz

This author has published 655 articles so far. More info about the author is coming soon.
Laureat
Golf Fee Card
Logowanie