Kolorowo na polach

ImageCzy krzykliwe kolory na polu golfowym to nie lekka przesada? Modne ostatnio stały się koszulki z kontrastującymi kolorami, które przeważnie rozpościerają się od rękawów w dół, co nadaje golfistom, bez względu na ich kondycję fizyczną, wyraźnie atletyczną sylwetkę. Wielu graczy przyswoiło sobie taki styl. Efekty są różne...

Wśród tych, którzy ostatnio pokazali się w takich koszulkach byli: Jim Furyk, Hunter Mahan, Retief Goosen, David Toms, Anthony Kim i Casey Wittenberg. Natomiast Boo Weekley, który ma swoją własną linie ubrań, wyraźnie inspirowaną staroświeckimi strojami do polowań oraz wędkarstwa, także nosi ten typ koszulek, ale z pewną różnicą. Mianowicie kolor kamuflujący rozbryzguje się na całej koszulce.

Wydaje się, iż skoro Furyk ma ascetyczny i jastrzębi wyraz twarzy, to odpowiedniejsze byłyby dla niego spokojne i tradycyjne stroje golfowe. Natomiast, do Kim’a, eksplodującego talentu, który tryska energią bardziej pasują właśnie te koszulki w graficzne wzory. Ale koszulki z krzykliwymi nadrukami są nawet rozpowszechnione wśród golfistów, którzy nie prezentują atletycznej budowy, takich jak Goosen czy Toms. Można nawet powiedzieć, że ich popularność rośnie w tym gronie.

Co ciekawe, Tiger Woods, golfista, który prawdopodobnie jest najbardziej umięśniony, nie nosi ich wcale. Czy te stroje, które często przypominają stare stroje zawodników amerykańskiego footballu, nie znudzą się za rok?

Podobnym, ale nieco delikatniejszym trendem graficznym są lamówki – wąskie wykończenie, w kontrastującym kolorze do koloru reszty koszuli lub puloweru. Taki styl reprezentuje Michael Sim, inny uczestnik U.S. Open, który sprawił spore  zaskoczenie podczas ostatnich zwodów. Lamówki były bardzo popularnym wykończeniem strojów, w których występowano podczas turniejów i innych ważnych wydarzeń przez wiele lat (w modzie kowbojskiej pozostaną na zawsze ważnym elementem).

Fantastyczne cylindry

Ricky Barnes, który zalicza się do grona posiadających wspaniałe drugie miejsce  w U.S. Open, pozostaje wierny kapeluszowi „malarza”, który to ponownie założył w zeszłym tygodniu podczas Travelers Championship. Nie był jedynym paradującym w nietypowym stroju: Ryan Moore, który jest znany z noszenia krawatu podczas turniejów, założył podobny kapelusz, tylko, że szary. Chociaż może lepiej oddaje wygląd tego nakrycia głowy porównanie do czegoś pomiędzy czapką inżyniera, a czapką wojskową (podobną do tych noszonych przez braci Castro w kolorze khaki).

Młodzi golfiści, generalnie młodzi mężczyźni mają słabość do czapek z daszkiem lub też nietypowego nakrycia głowy. Przykładem mogą być zakonne czapki, robione na drutach, noszone w chłodniejsze dni oraz kapelusze a’la pork pie. Można w ten sposób tłumaczyć nakrycia głowy Bames’a i Moor’a podczas ostatnich turniejów (należy również odnotować, iż Moor miał na sobie spodnie wyglądające podobnie do dżinsów). Kapelusze muszą być niecodzienne lub powinny nie pasować do reszty stroju, aby osoba ta mogła wyglądać oryginalnie.

Jeżeli chodzi o nakrycia głowy na polach golfowych, zdecydowanie najbardziej podobają się nam daszki (ale w przypadku osób, które nie nakładają tyle pianki na włosy, co Ian Poulter). Chylimy jednak czoła przed tymi, którzy są na tyle odważni, aby wyglądać inaczej.

 

tłum. Aleksandra Niedobecka

źródło: golf.com

Author Profile: Ewelina Murzicz

This author has published 655 articles so far. More info about the author is coming soon.
Laureat
Golf Fee Card
Logowanie