Modowe kombinacje na U.S. Open

ImageZ lekka przemoknięty tłum na U.S. Open na Bethpage Black nie grzeszył elegancją ale czego można było się spodziewać skoro już nie lada wyzwanie stanowiła sama walka z deszczem? Niemniej jednak można było się doszukać jasnych stron całej tej sytuacji.

Najlepszym wyczuciem stylu wykazali się nie golfiści ale dziewczyny z Long Island, które na tę okazję założyły różnego typu kalosze (do kostek czy też do kolan) łącząc je z krótkimi spódniczkami lub shortami. To wyjątkowo praktyczne obuwie idealne do przemierzania błotnistych ścieżek na Bethpage Black okazało się również niezwykle seksownym uzupełnieniem stroju odsłaniając metry opalonych nóg.

Wszyscy obecni taszczyli parasole bądź kurtki przeciwdeszczowe jednak jednyną grupą wposażoną w kompletny przeciwdeszczowy rynsztunek byli fotografowie oraz forecaddies , którzy musieli spędzić długie godziny w alejach wystawiając się tym samym na deszcz. Jako, że padało sporadycznie wielu zawodników zrezygnowało z przeciwdeszczowych strojów, chroniąc się jedynie pod parasolami trzymanymi przez swoich caddies. Wskazywałoby to na to, że mimo tej całej gadaniny o specjalistycznej odzieży nawierzchniej która, nie utrudnia wymachów, prawdziwi zawodowcy w razie czego nie pozwolą by cokolwiek stanęło na ich drodze do zwycięstwa.

Zwycięzcami w kategorii największej modowej hucpy została grupa fanów Phila Mickelsona.  Czterej z pięciu młodych mężczyzn przemierzających pole golfowe miało torsy ozdobione jedną literą imienia golfisty co można było odczytać jako P-H-I-L. Natomiast Piąty z chłopaków miał wymalowaną różową wstążkę na przedzie z sympatii do żony Phila, Amy. W niedzielę młodzieńcy nosili kiczowate smokingi z różowymi szelkami, shortami oraz koszulki z literami.

Wyglądali na trochę podpitych jak zresztą wielu młodych ludzi na turnieju, co spotkało z mocną krytyką ze strony różnego rodzjau ekspertów, którzy rozpaczliwie próbowali wypełnić czas antenowy w trakcie opóźnionego przez deszcz turnieju, krytykując prostackie zachowanie mieszkańców Long Island.  Trzeba jednak nadmienić, że te setki zmęczonych oraz przemoknietych ludzi nadzwyczaj dzielnie zniosło opóźnienia, zmienne tempo gry, oraz niekończące się sesje w sobotę i niedzielę zachowując się przy tym w kulturalny oraz zdyscyplinowany sposób. Co więcej dali radę ustawić się jeden za drugim, przyjechać a później odjechać darmowym autobusem, a wszystko to nawet bez jednego nieprzyjemnego incydentu.

Kolejną nieco skromniejszą grupą stylowych przebierańców było stado młodzieńców noszących wąsy z przklejonych ołówków oraz dandysowate stroje rodem z jakiegoś starego klubu arystokratów. Ciężko było zgadnąć czyj styl naśladowali. Chi Chi Rodrigueza? Fernando Lamasa? Tego niestety nie powiedzieli.  Natomiast sporo pili zachowując się przy tym w przyjazny sposób względem otoczenia.

Ricky Barnes, połączenie spodni w kratkę z czapką malarza pokojowego, , 2009 U.S. Open, Course of style

Modowa inwecja twórcza graczy                                                                                              

Parę uderzeń Rickiego Barnesa było zarazem dobrą reklamą dla sponsora jego ubrań, firmy Oakley. Barnes bowiem niespodziewanie postanowił sam  dopomóc tej reklamie zakładając spodnie w kratkę, dopasowany podkoszulek oraz białą czapkę z daszkiem, która bardziej przypominała czapkę malarza niż golfiarza.

Można byłoby pomyśleć, że zacięta rywalizacja pomiędzy Barnesem a ostatecznym zwycięzcą Lucasem Gloverem będzie tematem numer jeden, jednak dało  się odczuć, że media poświęcają całą uwagę takim graczom jak Mickelson, Woods oraz innym, oczekując, że Barnes i Glover zejdą na dalszy plan. Obaj mieli trochę potknięć, jednak turniej nie był rozstrzygnięty dopóki nie doszło do nokautu na greenie przy 18 dołku.

Kolejnym zawodnikiem wartym uwagi ze względu na zaprezentowany strój  był John Mallinger z Young California, który założył dosyć nietypowe spodnie w stylu kowbojskim za zapinaną na guzik funkcjonalną kieszonką wewnątrz przedniej kieszeni oraz haftami na tylnich kieszeniach. Natomiast Miguel Angel Jimenez oraz Hunter Mahan nosili tzw “spectator shoes”, czyli dwukolorowe buty z ciemnymi czubami oraz obcasami ( zamiast bardziej popularnych tzn „saddle shoes”  półbutów, w których to część sznurowana ma ciemniejszy odcień). Owe buty z oddali przypominały ostrygi. W poniedziałek Mahan założył koszulę w kontrastujących ze sobą kolorach oraz czarnobiałe buty co sprawiło ,że wibrował w oczach jak Op-artowy plakat.

Woody Hochswender

tłum. Katarzyna Szydywar

Author Profile: Ewelina Murzicz

This author has published 655 articles so far. More info about the author is coming soon.
Laureat
Golf Fee Card
Logowanie